Możliwości fotograficzne współczesnych telefonów, wyposażonych w obiektywy z dużym zbliżeniem optycznym, pozwalają na uwidocznienie kształtu większych budynków oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów. Czy takim telefonem można zrobić lepsze zdjęcie dalekich obiektów niż lustrzanką z długim teleobiektywem? Okazuje się, że tak.
Potężny obiektyw podłączony do aparatu fotograficznego o dużej matrycy bez wątpienia może pokonać jakością dowolny smartfon, ale do wykorzystania jego możliwości niezbędne są odpowiednie warunki atmosferyczne. Jeśli nagrzane (lub generalnie niejednorodne termicznie) powietrze rozmyje obraz, to żaden sprzęt nie pomoże uzyskać idealnej ostrości. Wystarczy więc zrobić takie same zdjęcia telefonem w optymalnych warunkach i aparatem w gorszych, żeby lepszy efekt uzyskać z telefonu.
Potężny obiektyw podłączony do aparatu fotograficznego o dużej matrycy bez wątpienia może pokonać jakością dowolny smartfon, ale do wykorzystania jego możliwości niezbędne są odpowiednie warunki atmosferyczne. Jeśli nagrzane (lub generalnie niejednorodne termicznie) powietrze rozmyje obraz, to żaden sprzęt nie pomoże uzyskać idealnej ostrości. Wystarczy więc zrobić takie same zdjęcia telefonem w optymalnych warunkach i aparatem w gorszych, żeby lepszy efekt uzyskać z telefonu.
Poniżej przedstawiam przykłady fotografii Wyszkowa z 30. piętra Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, z odległości ok. 50 km.
14 kwietnia 2024 r., pomimo zamglenia, degradacja obrazu przez powietrze była minimalna. Tak przedstawia się Wyszków sfotografowany lustrzanką APSC z teleobiektywem o ogniskowej 600 mm.
Zdjęcie z telefonu Samsung S23 Ultra z 14.04.2024 (ekwiwalent ogniskowej 230 mm + zoom cyfrowy). Ze względu na mniejszą matrycę i ogniskową obiektywu jakość obrazu jest znacznie gorsza. Pomimo tego widoczne są wyszkowskie obiekty, w tym obie wieże kościoła pw. Świętej Rodziny.
11 maja 2024 r. kamery online pokazywały bardzo dobrą przejrzystość powietrza, warszawskie wieżowce wyjątkowo wyraźnie zarysowywały się na horyzoncie na zdjęciach z kamer w Wyszkowie i Modlinie. Mogłoby się wydawać, że warunki są bliskie idealnych.
Widok z Pałacu Kultury wyglądał jednak następująco:
Wieże kościoła zlały się w jedną plamę, komin jest widoczny, ale bez szczegółów, a huta wraz z kominem są zniekształcone i słabo dostrzegalne. Obraz jest nieostry z powodu chaotycznego załamywania się światła w powietrzu o niejednorodnej temperaturze. Zdarza się to przeważnie w słoneczne dni, gdy powietrze nagrzewa się od gruntu, jednak trudno dokładnie przewidzieć to zjawisko, m.in. z uwagi na zróżnicowany wpływ wiatru.
Takie warunki spowodowały, że obraz obiektów jest gorszy niż na kwietniowym zdjęciu z telefonu.
Takie warunki spowodowały, że obraz obiektów jest gorszy niż na kwietniowym zdjęciu z telefonu.
Podsumowując – w dobrych warunkach telefon nie ma żadnych szans w porównaniu z dobrym sprzętem fotograficznym. Pomimo postępu technologii, nie da się oszukać fizyki i zminiaturyzowany aparat nie jest w stanie osiągnąć rozdzielczości porównywalnej z dużym obiektywem rzutującym obraz na dużej matrycy. Przynajmniej dopóki obraz generowany przez telefon jest fotografią, a nie grafiką opartą o fotomontaż (opisywano przypadki wklejania obrazu Księżyca na zdjęciach).
Jeśli jednak widok jest silnie rozmyty przez powietrze, to zdjęcia mogą wyjść gorzej niż zrobione telefonem w optymalnych warunkach.
Przy okazji widać, że kamery online co prawda dobrze pokazują widzialność, ale nie da się na ich podstawie ocenić rozmywania obrazu w dużym powiększeniu.
Jeśli jednak widok jest silnie rozmyty przez powietrze, to zdjęcia mogą wyjść gorzej niż zrobione telefonem w optymalnych warunkach.
Przy okazji widać, że kamery online co prawda dobrze pokazują widzialność, ale nie da się na ich podstawie ocenić rozmywania obrazu w dużym powiększeniu.
Ciekawe porównanie.